SZYBKI ŻART
Chłop i baba jadą wozem do miasta.
W pewnej chwili koń potknął sie na wyboistej drodze.
- Raz - wycedził chłop.
Koń potknął się drugi raz.
- Dwa - wycedził chłop.
Kiedy koń potknął sie po raz trzeci, chłop wyciągnął strzelbę i zastrzelił konia.
- Ty durny chłopie - krzyczy baba - chyba cię pokręciło.
- Raz - wycedził chłop
Matka do córki:
- Jak możesz tak późno wracać do domu? Ja w twoim wieku....
- Tak wiem. Ty w moim wieku siedziałaś w domu i zmieniałaś mi pieluchy.
Rzut oszczepem na stadionie. Zawodnik do trenera:
- Dzisiaj dam z siebie wszystko, Tam na trybunie siedzi moja teściowa.
- Daj spokój, za daleko.
Wypłata
W dniu wypłaty mąż wraca do domu podchmielony.
Żona konfiskuje portfel, sprawdza zawartość i pyta z trwogą:
- A gdzie jest reszta?
Mąż marszczy czoło, chwilę myśli ale zaraz twarz mu się rozjaśnia:
- To właśnie reszta!
Myśliwy przy ognisku.
- W zeszłym roku to było polowanie. Ustrzeliłem trzy jelenie.
- Ależ tato. Mnie mówiłeś wtedy, że tylko jednego zająca.
- Synu! Byłeś wtedy za mały by poznać całą prawdę.
Przy barze dwóch bywalców przy kieliszku.
Wchodzi koń, zamawia piwo, wypija, wchodzi na ścianę,
idzie po suficie i wychodzi oknem.
- Ty widziałeś? - pyta jeden.
- Widziałem. Nie zapłacił.
Petent do dyrektora cyrku:
- Świetnie naśladuję ptaki.
- To nic nowego. Dziękuję.
- Szkoda - westchnął facet i wyfrunął.
Zadowolony Igorek wraca do domu ze świadectwem i mówi do siebie:
- No, jeszcze mi tylko tyłek spiorą i już wakacje.
- Nie grywasz już z sąsiadem w brydża?
- A ty byś chciał grać z człowiekiem, który cały czas przygaduje
i naśmiewa się z twoich zagrywek ?
- No nie.
- On też nie chciał
- Ty wiesz, w Niemczech są takie domy, że przyjdziesz, pojesz,
pobawisz się do rana i jeszcze ci przy wyjściu kilkaset euro dają.
- A ty byłeś w takim domu?
- Ja nie ale moja żona była.
Policjant zatrzymuje samochód jadący pod prąd jednokierunkową ulicą.
Za kierownicą młoda dziewczyna.
- Czy pani wie, dlaczego panią zatrzymałem?
- Spróbuję zgadnąć, panie władzo. Czuje się pan samotny?
Witamy w Poradni Zdrowia Psychicznego!
Jeśli masz obsesję - wciśnij 1 kilka razy.
Jeśli masz wiele osobowości - wciśnij 2, 3 4 i 5.
Jeśli masz zaburzenia dwubiegunowe - wciśnij 6 albo 7 albo 6.
Jeśli masz krótką pamięć - wciśnij 8, wciśnij 8, wciśnij 8
Jeśli masz niską samoocenę - wciśnij 9 i rozłącz się,
nasi konsultanci są zbyt zajęci..
Przyjaciel
- Słyszałem, że miesiąc temu się ożeniłeś.
- Tak, to prawda.
- Nie zdenerwujesz się, jak ci teraz pogratuluję?
W cyrku
Akrobata wznosi na arenie piramidę z krzesełek, staje na szczycie na głowie, nogami żongluje piłkami i jednocześnie gra na skrzypcach.
Jeden z widzów do drugiego:
- Paganini to on nie jest.
Wrona
Szybko lecąca wrona uderza z całej siły w drzewo.
Po dłuższej chwili odzyskuje przytomność:
- Hau, hau? Miau, miau? Cholera, jak to było?
Żebrak
- Dajcie panie co łaska.
- Nie mam pieniędzy.
- To weź się leniu do roboty!
Sen
- Śniło mi się, że zasnąłem w pracy przy biurku.
- I co?
- Obudziłem się ... i spadłem z krzesła.
Bystrzak
- Wiesz? Wczoraj zostałem ojcem.
- Syn?
- Nie.
- Córka!
- Oo!. Skąd wiesz?
Marynarzowa
- Często widujesz męża?
- Przez tydzień co dwa miesiące.
- To musisz się strasznie nudzić?
- Nie, tydzień szybko leci.
Doceniony
Dwa lwy w cyrkowej klatce:
- To był świetny treser.
- Świetny, Nie zostało ci trochę?
Dylemat
- Każdemu powinni płacić tyle, na ile rzeczywiście zasługuje.
- Ja wiem? Ja bym nie robił za takie pieniądze.
Na rybach
Siedzi wędkarz nad brzegiem rzeki i nic. Ryba nie bierze.
Obok mały chłopiec co chwilę wyciąga dorodne sztuki.
W końcu wędkarz wstaje , podchodzi do chłopaka i mówi
-- Ty.... lekcje już odrobiłeś?
Na budowie
Kierownik budowy wpada do szatni robotników i krzyczy
- Który z was wczoraj pił?
Cisza. Po chwili jeden niepewnie - Ja, panie kierowniku.
- To zbieraj się, idziemy na klina.
Słuchać szefa
- Dlaczego pan nic nie robi? - strofuje szef pracownika.
- Sam pan przecież powtarza, szefie, co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj.
A ja mam jutro wolne.
Pantoflarz
Mąż na łożu śmierci
- Marysiu umieram. Mogę?
Kawalerskie
- Ożeniłeś się czy dalej sam sobie gotujesz?
- I jedno i drugie.
Po latach
W czasie zjazdu absolwentów nauczyciel pyta dawnego ucznia:
- A ty Kaziu, masz dzieci?
- Ośmioro - odpowiada dumny ojciec.
- Oj tak, oj tak - mruczy nauczyciel - na lekcjach też nie uważałeś.
Jedynak
- Chciałbyś mieć braciszka, Jasiu? - pytają rodzice.
- Nie, sam dam sobie z wami radę.
Nad ranem
Pijak nad ranem otwiera drzwi domu. Zegar właśnie zaczyna wybijać godzinę.
- Tak, tak, wiem ,że już pierwsza. Nie musisz mi tego trzy razy powtarzać.
Potomek
Ojciec patrząc na pogrążonego w książkach syna, zwraca się do żony:
- Skąd u naszego dziecka takie pragnienie wiedzy?
- Wiedza po mnie - wyjaśnia żona - a pragnienie po tobie.
Baca
Słyszy baca wieczorem wołanie z podwórza:
- Baco, potrzebne wam drewno na opał.
- Niii - odkrzykuje baca
Rano baca wychodzi z chałupy, patrzy - nie ma drewna.
W szkole
Między uczniami.
- I jak ten wasz nowy nauczyciel?
- Powiem ci, że niewiele wie. Cały czas nas o coś pyta.
Chirurg (czarny humor)
Rodzina czeka pod drzwiami sali operacyjnej. Wychodzi zmęczony chirurg.
- Panie doktorze jak się udała operacja?
- Operacja? - zdziwiony chirurg - Nie sekcja?
Obietnica
- Kiedy się pobierzemy, będę dzieliła z tobą wszystkie zmartwienia.
- Ale ja nie mam zmartwień.
- Przecież mówię - kiedy się pobierzemy...
Diagnoza
Po badaniu lekarz do pacjenta:
- Stwierdziłem u pana silne zatrucie nikotyną.
- Ależ panie doktorze, ja w ogóle nie palę
- Oj nie ułatwia mi pan , nie ułatwia.
Precedens (żart nieco długi)
Samolot ma zabrać myśliwych po udanym polowaniu.
- Panowie - mówi pilot - oprócz was mogę zabrać tylko jednego bawoła, drugiego samolot nie udźwignie
- W zeszłym roku zabierał nas taki sam samolot i pilot zabrał dwa bawoły.
- Skoro tak, to spróbujemy
Obciążony dwoma bawołami samolot wystartował ale nie utrzymał lotu i rozbił się o najbliższe wzgórze. Z wraku wygramolili się myśliwi.
- Gdzie my jesteśmy? - pyta jeden
- Myślę, że to te same wzgórze, o które rozbiliśmy się w zeszłym roku.
Powód
Sędzia na rozprawie rozwodowej:
- Pańska żona twierdzi, że od roku nie odezwał się pan do niej ani słowem.
- Tak, wysoki sądzie, nie chciałem jej przerywać.
Pani
Rodzice pytają pierwszoklasistę:
- Jasiu, podoba ci się pani nauczycielka?
- Fajna!...Tylko ta różnica wieku.
Wygrana
- Co pan zrobi z ta wielką wygraną?
- Większość przeznaczę na picie, jedzenie, zabawy i kobiety.
- A co z resztą ?
- A resztę roztrwonię.
Zakład
- Gdzie twój brat?
- W szpitalu.
- Co się stało?
- Założyliśmy się, kto się bardziej wychyli przez okno i on wygrał.
Zaproszenie
Napis na drzwiach kościoła w Hamburgu.
"Jeśli masz dużo grzechów - wstąp tutaj"
Dopisek pod spodem
"Jeśli nie - wstąp do Helgi"
Nowy adres
- Co u Filipa?
- Którego ?
- Tego co mieszka naprzeciw wiezienia.
- A tego! Teraz mieszka naprzeciw swego domu.
Więzienna spowiedź
Po zakończonej spowiedzi kapelan więzienny mówi do skazanego:
- Gdy wyjdziesz na wolność , chciałbym ci pomóc, synu.
- Ksiądz nie może mi pomóc - mówi więzień - Mój fach wymaga szczególnych umiejętności.
Żebrak
Żebrak do przechodnia:
- Może mi pan dać pięć złotych?. Od rana nic nie jadłem
- Ja też nie
- To daj pan dychę i zapraszam na obiad
Pociąg
W restauracji dworcowej trzech mężczyzn pije wódkę.
Gdy megafon zapowiada odjazd pociągu wyskakują na peron i biegną za pociągiem. Dwóch wskoczyło, trzeci potknął się i leży na peronie.
- To są skutki picia wódki - mówi do niego kolejarz - Koledzy pojechali a pan został.
- Tak..., a oni mnie tylko odprowadzali.
Uczeń
- Mamo, pani w szkole zapytała mnie czy mam jakieś rodzeństwo?
- I co powiedziałeś?
- Że nie mam.
- A co ona na to?
- Chwała Bogu!
Nad ranem
Mąż wraca nad ranem
- Sumienia nie masz - żali się żona - Przez całą noc nie zmrużyłam oka
- A tty coo myślisz - że jja spałem ?
Głowa domu
W czasie sprzeczki mąż woła:
- Chciałbym wiedzieć, kto tu jest głową domu?
- Oj, nie nalegaj, nie nalegaj.
Turysta
Turysta z Teksasu zwiedza wieżę Eiffla i mówi do przewodnika:
- Jestem tu już ósmy raz i nie widzę żadnego postępu.
Może tu po prostu nie ma ropy?
Na przejściu
Do stojącego na przejściu dla pieszych samochodu puka staruszka.
Puk, puk.
- Może pan otworzyć? Ja tylko sobie przejdę.
U wróżki.
- Przez najbliższe dwadzieścia lat będzie pan cierpiał biedę.
- A potem, co potem?
- A potem pan się przyzwyczai.
Klient
- Czy ta wódka jest świeża?
- Jak to?
- Wczoraj kupiłem u was dwie butelki i strasznie się pochorowałem.
Złota rybka
Rybak złowił złotą rybkę i ma trzy życzenia;
chce mieszkać w pięknym pałacu, mieć piękną żonę i być sławnym.
Błysnęło. Budzi się w pałacowej sypialni, w drzwiach stoi piękna kobieta i mówi:
- Zbieraj się Ferdynandzie, jedziemy do Sarajewa.
Zgłoszenie
- Pogotowie? Mieliśmy wypadek. Walec przejechał człowieka.
- Jaki adres?
- Asfaltowa 25, 26... i chyba jeszcze 27.
Bajka
"Dziad i baba posadzili rzepkę.
Rzepka odsiedział swoje, wyszedł i załatwił dziada i babę."
Ludożercy przy ognisku
- Wiesz? Twoja żona jest jakaś dziwna.
- Nie podoba się - to nie jedz.
W szpitalu (czarny humor)
Pacjent do pielęgniarki
- Siostro, a może by tak jednak na reanimację?
- Niech się pan nie wykłóca, lekarz powiedział: do kostnicy - to do kostnicy.
Na przerwie
- Założę się, że to ty zjadłeś moją kanapkę.
- No wiesz. Ja się nigdy nie zakładam.
Mąż
Mąż przychodzi po raz kolejny pijany do domu.
Żona groźnym głosem:
- Wybieraj, albo ja albo wódka
Mąż chwilę myśli:
- A ile tej wódki ?
W rodzinie
Syn do ojca:
- Tato, podobno twój ojciec to debil -
- Oooo! Chyba twój!
Mlody
- Slyszałem, że się ożeniłeeś
- Ano, ożeniłem się.
- No to musisz być szczęśliwy.
- Ano, muszę.
W aptece
- Dzień dobry, pani magister! poproszę o acidum acetylsalicylicum...
- Acidum acetylsalicylicum? Chodzi Panu o aspirynę?
- O, o właśnie..., nigdy nie mialem pamięci do nazw.